Dziś kolejny post z mojego ulubionego cyklu: recykling, tym razem recykling szyciowy.
Wpadła
mi w ręce stara sukienka mojej córci i jak to zwykle ze mną - wyrzucić
szkoda, ubrać za mała, więc może uda się przerobić na coś innego.
I tak oto wyszła spódniczka.
Tak wyglądała sukieneczka przed utratą osobowości.
Ponieważ z sukienki dało się zrobić tylko spódniczkę i opaskę, na bluzeczkę nie starczyło już materiału. Bluzkę zrobiłam z ...... poplamionej podkoszulki.
Odcięłam poplamioną górę, wszyłam gumkę i już takie małe coś gotowe.
pozdrawiam