poniedziałek, 30 lipca 2012

Kozy dwie

Dziś kolejny post z mojego ulubionego cyklu: recykling, tym razem recykling szyciowy.
Wpadła mi w ręce stara sukienka mojej córci i jak to zwykle ze mną - wyrzucić szkoda, ubrać za mała, więc może uda się przerobić na coś innego.
I tak oto wyszła spódniczka.


Tak wyglądała sukieneczka przed utratą osobowości.

 

 Ponieważ z sukienki dało się zrobić tylko spódniczkę i opaskę, na bluzeczkę nie starczyło już materiału. Bluzkę zrobiłam z ...... poplamionej podkoszulki.


 Odcięłam poplamioną górę, wszyłam gumkę i już takie małe coś gotowe.



pozdrawiam

piątek, 27 lipca 2012

A wiecie co to kamieniec ?

Kamieniec to inaczej rzeka, a iść na kamieniec znaczy tyle samo co iść nad rzeką.
Poniżej kilka fotek pobliskiego kamieńca.


A oto pozostałości po larwie jętki - pusty pancerz.

 Ooo i jeszcze trzy.


ciąg dalszy kamieni :-)



 

To Wam dzisiaj pokazałam, hihihi stertę kamieni.
pozdrawiam


wtorek, 24 lipca 2012

Ozdoba na nadgarstek

Natchnęło mnie i ...... zrobiłam bransoletki, jedna czarna na srebrnej bazie, druga brązowa na bazie złotej.






pozdrawiam

niedziela, 22 lipca 2012

Lepszy rydz niz nic.

Dzisiaj z cyklu recykling.
Z racji tego, że mam małą kuchnię i mało miejsca, a rzeczy więcej niż półki zdołają pomieści,  dlatego suszone grzybki przechowuję w kuchni na meblach w zamykanych pojemnikach po .... wódce.
Pojemniki wyglądały dość nieciekawie i postanowiłam je troszkę upiększyć.
Mistrzem decoupage nie jestem, dlatego nie wyszły idealnie, a z racji zajmowanego miejsca w kuchni nikt im się z bliska przyglądać nie będzie.

 po                                                                                                przed






















pozdrawiam

środa, 18 lipca 2012

Sówka z Różanego Wzgórza

Musze, po prostu muszę się pochwalić, dostałam dzisiaj niespodziankę od Miki z bloga Różane Wzgórze,  niedawno zakończyło się candy w którym można było zdobyć śliczne sóweczki, niestety w losowaniu nagród szczęścia nie miała, ale... ale Mikasia rozdała również niespodziankę, która trafiła do mojej skromnej osoby  :-)



Niespodzianka, babulki toż to prawdziwa niespodzianka, spodziewałam się co najwyżej małej broszki w kształcie sówki, a tu, tadam dostałam puchacza.



Kochana Miki bardzo Ci dziękuję za podusie, została już przejęta przez syna i będzie służyć jako sówka przytulanko - pocieszajka.

pozdrawiam

piątek, 6 lipca 2012

"Gościu, siądź pod mym liściem, a odpocznij sobie!"

Muszę przyznać, że coraz bardziej zaczynają mi się podobać wyzwania, w tym poście właśnie będzie o wyzwaniu w Kreatywnym Kufrze.
Na to wyzwanie zrobiłam komplecik z listowiem, z sieczki tygrysie oko, oraz sieczki barwionego na zielono howlitu.











Na koniec chciałam się pochwalić, że w Szufladzie dostałam moje pierwsze wyróżnienie.



pozdrawiam


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...