czwartek, 31 stycznia 2013

Był śnieg, był mróz, był i deszcz, teraz....

.. idzie odwilż.

Dzisiaj chcę się pochwalić tym: czapeczka i mitenki - Oleńki.




Tera moje: mitenki i coś na pod kolor na szyję, marzył mi się komin, ale z racji tego,
że należę do rasy ludzi krótko-szyjnych, a w kominie lub w szaliku wyglądam jakby mi się tułów z głową zrastał, więc wymyśliłam takie coś, ni to szalik ni naszyjnik.







Pozdrawiam

piątek, 18 stycznia 2013

A reprezentować mnie będzie........ Pani Jabłoń.





Pani Jabłoń

Pani Jabłoń szatę strojną ubrała,
Aż się pod nią gałązki uginały.

Niczym Panna młoda przed ślubem się zdała,
Kwiaty słodko pachnące do słońca się śmiały.              

Pani Jabłoń pięknie obrodziła,
Jabłka soczyste, dorodne.

Pani Jabłoń dostojnie weszła w życia słotę,
Jabłka soczyste i zdrowe straciła.

Przyozdobiła się w liście czerwone i złote,
Swym pięknem innych wciąż nęciła.

Aż wiatrem jej gałązki smagane,
Pogubiły liści złotych ozdobę.

Deszczem siarczystym oblewane,
W płaczącą, chłodną, jesienną pogodę.

Pani Jabłoń nikogo już swym pięknem nie ujmowała.
Jej śnieżnobiałe kwiecie zostało wspomnieniem.

Swoich gałązek pod ciężarem owoców już nie uginała,
I tylko do wiatru wtórowała ciężkim westchnieniem.

                                                 autor:  pirit



W Art-Piaskownica, zostało ogłoszone wyzwanie, którego motywem przewodnim jest drzewo.  Ja na to wyzwanie zrobiłam podkładki pod kubki z motywem jabłoni.
 

  





 Pozdrawiam
 

niedziela, 13 stycznia 2013

W kolorach zachodzącego słońca.

Kolejna przeróbka starego na nowe. Tym razem starą kamizelkę w pięknym odcienie niebieskiego przerobiłam na spódniczkę dla Oleńki, po odcięciu dołu została góra, która nadawała się do sprucia i tak też zrobiłam z odzyskanej włóczki powstał komin i oczywiście obowiązkowo kwiatuszek do opaski.





Mam dla Was jeszcze piękny beskidzki widok upolowany przeze mnie z kamerki  Dalekich Obserwacji, umieszczonej na schronisku na Rysiance * . Zdjęcie jest co prawda z grudnia, ale widok i kolory są tak piękne, że musiałam Wam to pokazać.
 

 

Na koniec muszę się pochwalić cukiereczkami jakie wygrałam na candy organizowanym na blogu Maikowa.
Piękna rameczka z wyhaftowanym mottem, cudna anielica, woreczek z lawendą i jeszcze mnóstwo przydasi.




A oto cudeńka jakie dostałam od Maikowej.





* Rysianka (1322 m) szczyt w Grupie Lipowskiego Wierchu i Romanki w Beskidzie Żywieckim

 Pozdrawiam 


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...