środa, 25 grudnia 2013

Wesołych Świąt


W naszej ziemskiej podróży do stacji przeznaczenia,
Jest co roku przystanek pod znakiem Bożego Narodzenia.
Dzięki tej przerwie w podróży, dzięki tej chwili wytchnienia,
Możemy rozejrzeć się wokół, jest moment na przemyślenia.
Jest czas na chwilę zadumy, okazja na triumf szczerości,
Można kogoś przeprosić, przekazać wyrazy wdzięczności.
A jeśli przy tej okazji łza z Twego oka wypłynie,
To się jej nie wstydź, nie skrywaj, miłość z tego właśnie słynie.
W ten czas wielki, wspaniały, czas Narodzin Dzieciny
Połam się opłatkiem z bliskim, daruj mu najgorsze winy,
Siądź przy choince, przytul do serca co masz najcenniejsze,
A zobaczysz, pokonasz nawet najstraszniejsze.
I choć czasy trudne, dokoła wiele niepewności,
Nigdy nie trać nadziei, nigdy nie trać radości,
Żyj godnie w miłości, pokoju i zgodzie
Wszak... dla Niego nie było też miejsca w gospodzie.




Wesołych Świąt 

 

wtorek, 17 grudnia 2013

czwartek, 12 grudnia 2013

Świąteczne solenie


Dostałam zaproszenie na kiermasz świąteczny, ale że same szydełkowanie to trochę za mało, postanowiłam zrobić jeszcze kilka figurek z masy solnej, i  tak powstały mikołajki i inne duperelki.
Przyznam szczerze że nic zrobić, ale wykończyć to jest dopiero wyzwanie, troszkę mi to zajęło, ale skończyłam i dzisiaj się chwalę.







 Reniferki jakiś czas temu wypatrzyłam na blogu Sztuka n!epoważna i musiałam sobie takie cudeńka zrobić.


 

Gwiazdeczki i choineczki do powieszenia, tutaj ciekawostka, jak będziecie potrzebowały odbić jakiś ładny wzór to polecam poszukać po sklepie ... klapki na muchy :-), mają bardzo ciekawe wzory.  




I jeszcze różnokolorowe kocambry.



 Bez aniołków nie byłoby tak świątecznie.  




 Na koniec liski z których będą breloczki oraz sówki i  koniki dla mojej Oluśki.


  

Z resztek powstały małe mikołajki. 





Koniec.

Pozdrawiam 

wtorek, 3 grudnia 2013

Różana lampa wysokopienna.


Tak wszędzie świątecznie po blogach, u mnie co prawda też za niedługo będzie, ale dzisiaj chciałam jeszcze trochę przyziemnie, a raczej podsufitowo, mianowicie zrobiłam sobie lampę, takie małe, a cieszy.
Lampe zrobiłam na podkładzie z miedzianego drut, z grubego pergaminu i serwetek.





Części składowe mojej różanej lampy.




Pozdrawiam 



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...