W naszej ziemskiej podróży do stacji przeznaczenia,
Jest co roku przystanek pod znakiem Bożego Narodzenia.
Dzięki tej przerwie w podróży, dzięki tej chwili wytchnienia,
Możemy rozejrzeć się wokół, jest moment na przemyślenia.
Jest czas na chwilę zadumy, okazja na triumf szczerości,
Można kogoś przeprosić, przekazać wyrazy wdzięczności.
A jeśli przy tej okazji łza z Twego oka wypłynie,
To się jej nie wstydź, nie skrywaj, miłość z tego właśnie słynie.
W ten czas wielki, wspaniały, czas Narodzin Dzieciny
Połam się opłatkiem z bliskim, daruj mu najgorsze winy,
Siądź przy choince, przytul do serca co masz najcenniejsze,
A zobaczysz, pokonasz nawet najstraszniejsze.
I choć czasy trudne, dokoła wiele niepewności,
Nigdy nie trać nadziei, nigdy nie trać radości,
Żyj godnie w miłości, pokoju i zgodzie
Wszak... dla Niego nie było też miejsca w gospodzie.
Wesołych Świąt
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz