Słońce nad stadniną,
w końską grzywę chowa twarz,
wstęgą nad łąkami
jeszcze się unosi mgła...
w końską grzywę chowa twarz,
wstęgą nad łąkami
jeszcze się unosi mgła...
w blasku wstającego dnia,
czułe i szalone,
czemu was uwielbiam tak?
Piękne te moje góry nie za wielkie, ale jakie cudowne i urocze
Zimny poranek odszedł w zapomnienie, a ciepła, złota jesień ukazała się w całej swej krasie i wyjątkowo pięknie
przywitała nas na stokach Prusowa*
ścieląc pod końskie nogi, czerwone i żółte liści, przejazd okazał się
wyjątkowym nie tylko ze względu na moich czworonożnych towarzyszy, ale także
plener,
słonko przebijające się przez mgłę oświetlało jesienne korony drzew,
wszechobecny czerwony kolor sprawiał wrażenie płonącego lasu.
A teraz z innej beczki. zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć tu, tu, tu i tu z Hubertusa organizowanego przez "Strażników Beskidów"*, piękne zdjęcia i konie jest na co popatrzeć.
* Prusów (1010 m n.p.m.) - szczyt w Beskidzie Żywieckim.
* Beskidzkie Stowarzyszenie Miłośników Koni i Przyrody "Strażnicy Beskidów"
Z jesiennymi pozdrowieniami
a to my sąsiadki jesteśmy ;))))
OdpowiedzUsuńWitam i przesyłam sąsiedzkie pozdrowienia.
UsuńAle u Ciebie pięknie! wspaniale mieszkać w takim otozeniu, aż zazdroszczę, dziękuje za odwiedziny i ciepło pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńjesienią góry są najpiękniejsze ;)
OdpowiedzUsuń