Kolory , muzyka, szaleństwo piękne stroje i maski to są właśnie Dziady i odbywający się co roku Przegląd Grup Kolędniczych i Obrzedowych czyli „Gody Żywieckie”.
Dziady tak naprawdę „chodzą po kolędzie” tylko w dwa dni w Sylwestra i w Nowy Rok.
W te dni słysząc trzaskanie z bata i dźwięk dzwonków, możesz się spodziewać że za chwilkę „przylecą” Dziady.
W te dni słysząc trzaskanie z bata i dźwięk dzwonków, możesz się spodziewać że za chwilkę „przylecą” Dziady.
Chłopcy i młodzi mężczyźni, którzy przebierają się za różne osoby i stworzenia, aby iść po wsi po kolędzie, To kolędowanie to nie śpiewanie kolęd pod drzwiami tylko swoiste przedstawienie w którym najważniejszą role odgrywa Cygan – to taki można by powiedzieć szef, to on prowadzi Konie w wielkich czapach na głowie i to on „zarządza środkami pieniężnymi” jakie nazbierają po domach. Jest też Niedźwiedź w futrzanym ubranku, Straszne Diabły obowiązkowo czarny i czerwony, makabryczna Śmierć, Kominiarz z drabinką i pełna kieszenią sadzy, którymi smaruje twarze panien, Dziechciorz ze swoim majdanem zawieszonym zazwyczaj na plecach, Żyd w wysokim kapeluszu, często obklejonym zdjęciami przedstawiającymi kobiece wdzięki, Macidula w kolorowych strojach ze ścinków materiałów, często z wózkiem w którym jest mała Macidulaka, a na początku każdej grupy obowiązkowo Pacholek strzelający z bata. W niektórych grupach pojawiają się też przedstawiciele innych zawodów Fryzjer, Fotograf, pilnujacy porządku Policjant lub Żołnierz.
Każdy w grupie w zależności od tego jaka osobę lub zwierze prezentuje ma określone zadanie
w grupie, a z reguły całe przedstawienie ma na celu pokazać, że odchodzi stare (Stary Rok),
a nadchodzi nowe (Nowy Rok). Winszują, czyli składają życzenia i za to otrzymują kolędę, często są to pieniądze, ale może tez to być mocniejszy trunek.
Zawsze Dziadom towarzyszy heligonista, grający na heligonce, skoczną muzyke, taka, że aż się serce raduje jak się ją słyszy, a heligonka to taki instrument muzyczny jak akordeon tylko, że zamiast klawiszy ma guziki.
w grupie, a z reguły całe przedstawienie ma na celu pokazać, że odchodzi stare (Stary Rok),
a nadchodzi nowe (Nowy Rok). Winszują, czyli składają życzenia i za to otrzymują kolędę, często są to pieniądze, ale może tez to być mocniejszy trunek.
Zawsze Dziadom towarzyszy heligonista, grający na heligonce, skoczną muzyke, taka, że aż się serce raduje jak się ją słyszy, a heligonka to taki instrument muzyczny jak akordeon tylko, że zamiast klawiszy ma guziki.
pozdrawiam
Pięknie i kolorowo! naprawdę, aż chce się to przeżyć:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń