A tu zmiana wystroju, nie poznali okienka i pojechali dalej.
Co postanowiłam to zrobiłam.
Uszyłam firanki, pomalowałam karnisz, tylko okna nie przemalowałam, dlatego że podoba mi się ten mój fiolet.
Tadam - oto moje dzieło.
Za czasów Bożego Narodzenia wyglądało tak.
Teraz zupełnie inaczej
pozdrawiam
jak pięknie kojarzy mi się z Prowansją i lawendą :)
OdpowiedzUsuńTwoje okienka mogą spokojnie brać udział w konkursach i mają szansę na czołowe miejsca :)
OdpowiedzUsuńprzez takie okno każda panna chciałaby wyglądac kawalera :)
OdpowiedzUsuń